Wpisy

Zdobywcy pierwszego olimpijskiego Pucharu Narodów w 1912 r., Szwedzi, od lewej Gustaf Kilman, Frederik Rosencrantz, Gustaf Lewenhaupt i Hans von Rosen. Kilman i Rosen byli członkami zespołu, który wygrał w Londynie pierwszy powojenny Puchar Narodów.

Tytuł: Historia jeździectwa, cz. V, Igrzyska Olimpijskie w Berlinie w 1916 r. nie odbyły się
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 4
Data publikacji: 1990

Piąta część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. Igrzyska Olimpijskie w Berlinie w 1916 r. nie odbyły się.

„Choć jeździectwo pojawiło się po raz pierwszy w programie igrzysk olimpijskich już w 1909 roku w Paryżu, to jednak te z 1912 r., sztokholmskie, stały się prawdziwą okrasą tych zawodów, a równocześnie dopingiem do rozwoju tej dyscypliny sportu. W wielu krajach, które do tej pory stały na uboczu jeździeckich imprez, zaczęto organizować zrazu regionalne, później krajowe, a wreszcie i międzynarodowe konkursy. Bądź co bądź pojawienie się licznej jak na owe czasy obsady w olimpijskich szrankach – 59 jeźdźców ośmiu narodowości, i co było ważne w owych czasach nobilitowanie zawodów przez udział dwóch książąt krwi, nie było bez znaczenia. Jak relacjonował uczestnik tej olimpiady ppłk Karol Rómmel, dwóm wysoko urodzonym, Dymitrowi Pawłowiczowi i Friedrichowi Karolowi von Preussen, gospodarze igrzysk przygotowali kwatery w królewskim zamku, a nie w hotelach, gdzie mieszkali inni zawodnicy. Jednakże książęta nie zgodzili się na taki podziali zarówno rosyjska jak i pruska ekipa zamieszkała w komplecie na zamku.”

Źródło: Koń Polski nr 1-2, 1990 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.

Amerykanie w czasie parady na olimpijskim stadionie w Antwerpii.

Tytuł: Historia jeździectwa, cz. VI, Olimpiada w Antwerpii
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 3,5
Data publikacji: 1990

Szósta część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. Olimpiada w Antwerpii.

„Rok 1918 przyniósł wreszcie zakończenie pierwszej wojny światowej. Świat odetchnął z ulgą i rzucił się w wir zabaw i różnego rodzaju przyjemności, wśród których nie zabrakło oczywiście i sportu. Ponieważ w 1920 r. przypadało kolejne czterolecie (olimpiada) – licząc od 1896 roku, roku 1 Igrzysk Olimpijskich, sportowy świat zaczął przygotowywać się do VII Igrzysk, których gospodarzem została Antwerpia, największy port belgijski. Polska, która po stu kilkudziesięciu latach odzyskała niepodległość postanowiła stawić się również na to największe święto sportowe, aby zadokumentować światu swoje istnienie.”

Źródło: Koń Polski nr 4, 1990 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.

Porucznik Alphonse Gemuseus na Lucette, zdobywca złotego medalu w skokach na olimpiadzie w Paryżu.

Tytuł: Historia jeździectwa, cz. VII, Powstanie Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 3,5
Data publikacji: 1990

Siódma część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. Powstanie Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej.

„Wielka dowolność w ustalaniu warunków coraz liczniejszych konkursów międzynarodowych, w tym również igrzysk olimpijskich 1912 i 1920 r., wpłynęła na to, że powołano do życia międzynarodową organizację jeździecką. W dniu 18 maja 1921 r. zebrali się w Lozannie przedstawiciele jeździectwa: Belgii, Francji, Japonii, Holandii, Norwegii, Polski, Szwecji, Włoch i USA w celu rozpoczęcia działań organizacyjnych. Po przedyskutowaniu wstępnym założeń, zleceniu opracowania statutu i niezbędnych regulaminów wyznaczono datę kongresu założycielskiego na 24 września tegoż roku. Do Paryża zjechały na ten I Kongres delegacje: Belgii, Danii, Francji, Japonii, Norwegii, Szwecji, USA i Włoch, które powołały do życia Międzynarodową Federację Jeździecką (Fédération International Equestre), przyjmując statut opracowany przez francuskiego pułkownika Hectora Georges’a (1869-1952), praktycznie biorąc twórcy FEI, który na tym kongresie został wybrany sekretarzem generalnym, dzierżąc tę zaszczytną funkcję niemal do śmierci, bo do 1951 r. Pierwszym prezesem FEI został, również Francuz, baron du Teil.”

Źródło: Koń Polski nr 5, 1990 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.

Drużyna Polska w Nicei w 1925 r. Stoją od lewej 1. ppłk Rómmel, 2. por. Zgorzelski, 3. szef misji ppłk. Anders, 4. rtm. Dobrzański, 5. por. Szosland. 6. rtm. Królikiewicz.

Tytuł: Historia jeździectwa, cz. VIII, Pięciolecie polskich sukcesów
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 3,5
Data publikacji: 1991

Ósma część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. Pięciolecie polskich sukcesów.

„Rok 1925 zapisał się w historii światowego jeździectwa uzyskaniem nowego miejsca międzynarodowych mityngów, które w przyszłości miały dorównać, a nawet przyćmić takie jak rzymskie, nicejskie, nowojorskie czy paryskie, które wcześniej rozpoczęły swoją działalność. Spotkania akwizgrańskie, bo o nich tu mowa, zostały zorganizowane przez Laurensberger Rennverein. Hipodrom w Aachen, bo taka jest jego niemiecka nazwa, miał się stać wkrótce mekką konkursów ujeżdżenia, skoków przez przeszkody i powożenia zaprzęgami. W roku inauguracyjnym zorganizowano trzy konkursy ujeżdżenia, jeden military i siedem w skokach, dodając jako imprezę towarzyszącą pokaz powożenia zaprzęgami. Nie było natomiast konkursu o Puchar Narodów, który na tym hipodromie rozegrano po raz pierwszy w 1929 r.”

Źródło: Koń Polski nr 1, 1991 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.

IX Olimpiada. Plakat Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie.

Tytuł: Historia Jeździectwa cz. IX, Olimpiada 1928
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 3
Data publikacji: 1991

Dziewiąta część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. Letnie Igrzyska Olimpijskie, Amsterdam 1928.

„Zjechało na nie na przełomie lipca i sierpnia 1928 roku 46 reprezentacji narodowych, w tym 20 ekip jeździeckich, co było wtedy rekordem uczestnictwa. Wśród nich debiutanci olimpijscy Japończycy i Argentyńczycy, a także, po raz pierwszy po I wojnie światowej Niemcy, których nie dopuszczono do igrzysk w latach 1920 i 1924. Otwarcia olimpiady w imieniu królowej Holandii dokonał książę-małżonek Henryk Meklemburski.”

Źródło: Koń Polski nr 3, 1991 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.

Przedwojenne zdjęcie sopockiego hipodromu wykazuje, że obok skoków, ujeżdżenia i WKKW odbywały się tam zawody w powożeniu.

Tytuł: Historia jeździectwa, cz. X, Mistrzostwa Polski, IO Los Angeles.
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 5
Data publikacji: 1992

Dziesiąta część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. Mistrzostwa Polski, IO Los Angeles.

„Rok 1929 obfitował w liczne międzynarodowe konkursy skoków rangi CHIO – dziś zwane CSIO. Włochy, Francja, Niemcy i Szwajcaria były organizatorami dwóch takich mityngów w kraju, korzystając z ostatniej okazji, bo kalendarz na rok 1930, po raz pierwszy opracowany przez Międzynarodową Federację, ograniczył liczbę CSIO do jednego dla każdej federacji narodowej. Wyjątkiem były Stany Zjednoczone, a także i konkursy organizowane zimą, w hali. Z 17 odbytych w tym sezonie CSIO cztery wygrali Włosi, po trzy Francuzi, Portugalczycy i Niemcy, a po jednym Brytyjczycy, Szwajcarzy, Szwedzi, Amerykanie i Polacy. Nasza ekipa w składzie: J. Starnawski, W. Zgorzelski i L. Gzowski wygrała po raz trzeci w Nowym Jorku. Był to ostatni występ Polaków w USA w okresie międzywojennym.”

Źródło: Koń Polski nr 1, 1992 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.

Rotmistrz Zdzisław Kawecki w momencie wskoczenia na koniu Bambino do słynnego stawu pułapki.

Tytuł: Historia jeździectwa, cz. XI, 1933 – 1936 rok. Jeździectwo w Irlandii. IO Berlin.
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 4,5
Data publikacji: 1992

Jedenasta część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. 1933 – 1936 rok. Jeździectwo w Irlandii. IO Berlin.

„Mimo utrwalenia się, poprzez programy olimpijskie, konkursów skoków na wielo-przeszkodowych parkurach – skoki na wysokość i odległość nadal znajdowały wielu chętnych i były bardzo atrakcyjne dla widzów. 10 kwietnia 1933 roku 7-letni kasztan Vol-au-Vent, który kiedyś był przyuczany do wykonywania programu ujeżdżeniowego, skoczył pod francuskim porucznikiem Christianem Castries 238 cm na konkursach w Grand Palais w Paryżu. Był to nowy rekord świata, lepszy o 2 cm od ustanowionego w 1912 roku ex aequo przez dwa francuskie konie Biskrę pod Francois Montespieu i Montjoie III pod Rene Ricardem. Dwa lata później (18 lipca 1935) Castiers’owi udało się na CSIO w Belgii poprawić, niemal równie długotrwały, rekord w skoku na odległość o 10 cm (poprzedni należał do Henry de Royer, Francja, na Saint Jacques, 1913), na koniu Tenace, rodzimej hodowli – 760 cm. Ten koń zjawił się w szrankach konkursów skoków po długotrwałych startach w gonitwach wyścigowych wygrywając łącznie 85000 franków. Warto zaznaczyć, że Christian Castries, przyszły obrońca Dien Bien Phu w Indochinach. dosłużył się stopnia generała, ale przedtem, w latach 1929-1935 był stałym reprezentantem kraju w skokach.”

Źródło: Koń Polski nr 3, 1992 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.

Ekipa brytyjska, zwycięzca ostatniego przed wojną pucharu Prince ot Wales Cup w Olympia Hall.

Tytuł: Historia jeździectwa, cz. XII, Ostatnie lata przedwojenne
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 4
Data publikacji: 1992

Dwunasta część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. Ostatnie lata przedwojenne.

„Po zakończeniu olimpiady berlińskiej, kiedy już sportowcy powrócili do kraju. Polski Związek Jeździecki dowiedział się z informacji Polskiej Agencji Telegraficznej, że kierownictwo ekipy Czechosłowacji założyło protest, w którym zażądało dyskwalifikacji polskiego zespołu WKKW twierdząc, że Zdzisław Kawecki pomylił trasę crossu. Jury d’Appel uznało protest za słuszny, co w konsekwencji pozbawiało Polskę srebrnego medalu na korzyść W. Brytanii, a Czechosłowacja miałaby medal brązowy. Decyzja ta przekazana jednak została do Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich. W tym samym czasie PZJ wystosował pismo do FEI, w którym wyraził zdziwienie, bo konkurencja WKKW ukończona została o godzinie 12, a medale wręczono dopiero o 20. Było więc czasu dość aby zgłosić protest. Komitet Organizacyjny Igrzysk nie przyjął do wiadomości decyzji Jury d’Appel przesyłając do Warszawy dyplomy dla trójki naszych zawodników. W parę miesięcy później FEI zatwierdziło tę decyzję.”

Źródło: Koń Polski nr 4,5, 1992 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.

Nieprzerwana praca szkoleniowa w Saumur i jej wpływ na całe jeździectwo francuskie były podstawą sukcesów trójkolorowych przez długi okres po wojnie.

Tytuł: Historia jeździectwa, cz. XIII, Lata 1940-1950
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 2
Data publikacji: 1993

Trzynasta część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. Lata 1940-1950.

Źródło: Koń Polski nr 4, 1993 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.

Jean d’Orgeix, brązowy medalista konkursu skoków na igrzyskach 1948 roku, później wieloletni trener francuskiej kadry narodowej.

Tytuł: Historia jeździectwa, cz. XIV, 1948 – 1949 rok.
Autor: Witold Domański
Liczba stron: 2
Data publikacji: 1993

Czternasta część serii artykułów Witolda Domańskiego poświęconych historii jeździectwa. 1948 – 1949 rok.

„Rok 1948 – Na przełomie lipca i sierpnia odbyty się w Londynie Igrzyska Olimpijskie. Program konkurencji jeździeckich skopiowano z igrzysk 1936 roku, z małymi zmianami w WKKW. W ujeżdżeniu zarysowała się wyraźna przewaga jeźdźców państw, które nie uczestniczyły w wojnie. Zwyciężył Szwed, por. C. Persson. Gdy się jednak okazało, że jest on podchorążym, a mundur oficerski włożył tylko na olimpiadę, więc zgodnie z ówczesnym regulaminem, który do konkursów hipicznych dopuszczał tylko oficerów, odebrano mu złoty medal, jak również ekipie szwedzkiej za pierwsze miejsce wywalczone łącznie z Perssonem.”

Źródło: Koń Polski nr 5, 1993 r.

Prędkość wczytywania jest zależna od ilości stron w publikacji oraz prędkości łącza internetowego – prosimy o cierpliwość.